Aktualności

Amerykański kontrakt futures S&P 500 stracił w miesiąc ok 23 proc., co oznacz, że przynajmniej w teorii amerykański rynek akcyjny wszedł w fazę bessy. Złoto na początku tygodnia zanotowało wzrost do poziomu 1700 dolarów za uncję. W kolejnych dniach obserwowaliśmy korektę spadkową, która jest spowodowana wyciąganiem gotówki przez część inwestorów na rzecz pokrywania stratnych pozycji w innych instrumentach.

Od czasu gdy złoto przebiło okrągły pułap 1500 dolarów za uncję,  siła tego surowca cały czas się utrzymuje. Królewski metal wspierany jest z kilku stron i nie widać, żeby to uległo szybkiej zmianie.

Na rynkach finansowych obserwujemy nadal dość duży apetyt na ryzyko. Indeksy giełdowe biją historyczne poziomy. Co chwila dostajemy szczątkowe informacje na temat porozumienia USA-Chiny, które mogą jednak w pewnym momencie spowodować reakcję całkowicie odwrotną.

Pierwsza połowa 2019 roku okazała się bardzo obfita w wydarzenia ekonomiczno-polityczne. Rynki akcyjne, głównie amerykański, odrobiły straty poniesione w II połowie 2018 roku. Indeks SP500 czy DowJones osiągnęły swoje historyczne szczyty.

Banki centralne na całym świecie zwiększają swoje rezerwy w złocie. Oznacza to, że instytucje te stawiają na pierwszym miejscu bezpieczeństwo oraz płynność. Narodowy Bank Polski (NBP) w 2019 oraz 2018 roku kupił w sumie 126 ton tego metalu, zwiększając tym samym swoje zasoby o ponad 120%.

W pierwszym kwartale 2019 roku rynek europejskich ETP odnotował kolejny rekord. Suma posiadanego fizycznego złota przez te produkty osiągnęła wagę 1121,4 ton – co daje wartość około 48 mld. dolarów. Tym samym ich udział w globalnym rynku ETP stanowi już około 45 proc.